Zosia is 16, she likes cats and listen to reggae, chillout and classical music. She told me that she got her earrings in a grocery [sic!] . She doesn't really care in what shops she gets dressed.
Dress: H&M ( :P ) Coat: Orsay Scarf: found somewhere Tights: she didn't remember a shop :-)
Te kolczyki mnie zabiły! :) Fajna mieszanka kolorów, no i chylę czoła przed tak ślicznie zamotanym turbanem. Mnie artystyczne zamotanie nigdy nie wychodzi...
kolczyki dostają 10/10 :D Turban też świetny, zgadzam się ze sztywniarą, Erykah Badu by się nie powstydziła :) Dzięki za komentarz, loco lubi słyszeć takie rzeczy :D
Zosia jest magiczna na tle tego mokrego asfaltu. W dodatku calosc wienczy uroczy usmiech. Byc moze papryczki dodaja jej pewnosci siebie... Brawo dla Zosi. Szkoda tylko, ze nie wiadomo gdzie je kupic! Mam na mysli papryczki. Czy mozna prosic o wiecej takich pieknych zdjec?
Sztywniara: wiedziałam, że wrócisz, inaczej Twoją szafę zeżarłyby mole ;-) Gratuluję zdjęcia w nowojorskiej prasie :-)
Dota- nie wiem, jak Tobie, ale mnie Zosia kojarzy się z Kożuchowską- zauważasz podobieństwo?
Loco co? - nie ma za co. :-)
Drogi Anonimie: dziękuję za b. ładny komentarz i proszę o jeszcze- zamieściłam przed chwilą nową fotkę- co prawda sceneria jest nieco inna, ale dziewczyna też była urocza :-) A co do kolczyków- niestety nie miałam z nimi bliższej styczności- po dotyku, można by wywnioskować, czy faktycznie, jak mówiła Zosia, pochodzą z warzywniaka ;-) Z papryczki, jeśli się dobrze przyjrzeć, wystaje jakiś kolec- ale coś mi się nie chce wierzyć, żeby były one ręcznej roboty. Mogę zapytać samej zainteresowanej- nie wpadłam na to, kiedy robiłam jej zdjęcia, ale mam do niej maila.
no powiem Ci Gabi że faktycznie Kożuchowską przypomina ;) hehe
papryczki są genialne! ale chyba bałabym się prawdziwe wsadzicdo uszu- sok z chili niesamowicie parzy, osoby które kroją ową paprykę smarują sobie ręce oliwą żeby sobie ich nie poparzyć x)
Za dużo tam tego soku nie ma, albo to ja mam nieczułe dłonie- raz kroiłam 4 takie papryczki, kiedy coś dobrego gotowałam- obyło się bez skutków ubocznych. ;-)
Miałam na studiach koleżankę, która miała na imię Marysia. Miała dokładnie ten sam styl co Zosia. :)Na dready często zakładała taki turban. Zawsze była malownicza i inspirująca. Tak jak Zosia.:)
Marvelous earings! I almost wanna eat them....
ReplyDeleteTe kolczyki mnie zabiły! :) Fajna mieszanka kolorów, no i chylę czoła przed tak ślicznie zamotanym turbanem. Mnie artystyczne zamotanie nigdy nie wychodzi...
ReplyDeletetroszkę staro wygląda jak na te parenaście lat ;) hehe jak dla mnie bombeczka-moje licealne klimaty ech.. to były czasy...
ReplyDeleteWow!kolczyki super:)
ReplyDeletekolczyki dostają 10/10 :D
ReplyDeleteTurban też świetny, zgadzam się ze sztywniarą, Erykah Badu by się nie powstydziła :)
Dzięki za komentarz, loco lubi słyszeć takie rzeczy :D
Kolczyki + turban = bardzo ładna para :P
ReplyDeleteZosia jest magiczna na tle tego mokrego asfaltu. W dodatku calosc wienczy uroczy usmiech. Byc moze papryczki dodaja jej pewnosci siebie... Brawo dla Zosi. Szkoda tylko, ze nie wiadomo gdzie je kupic! Mam na mysli papryczki. Czy mozna prosic o wiecej takich pieknych zdjec?
ReplyDeleteCarlo: :*!! Nareszcie coś skomentowałeś, Borsuczku! :P
ReplyDeleteSztywniara: wiedziałam, że wrócisz, inaczej Twoją szafę zeżarłyby mole ;-)
Gratuluję zdjęcia w nowojorskiej prasie :-)
Dota- nie wiem, jak Tobie, ale mnie Zosia kojarzy się z Kożuchowską- zauważasz podobieństwo?
Loco co? - nie ma za co. :-)
Drogi Anonimie: dziękuję za b. ładny komentarz i proszę o jeszcze- zamieściłam przed chwilą nową fotkę- co prawda sceneria jest nieco inna, ale dziewczyna też była urocza :-)
A co do kolczyków- niestety nie miałam z nimi bliższej styczności- po dotyku, można by wywnioskować, czy faktycznie, jak mówiła Zosia, pochodzą z warzywniaka ;-)
Z papryczki, jeśli się dobrze przyjrzeć, wystaje jakiś kolec- ale coś mi się nie chce wierzyć, żeby były one ręcznej roboty.
Mogę zapytać samej zainteresowanej- nie wpadłam na to, kiedy robiłam jej zdjęcia, ale mam do niej maila.
Nice crisp and clear pictures. It looks from the "temperature" color in the first pic like it was cold that day!
ReplyDeletezośka po prostu ma świetny styl:)
ReplyDeletekolczyki i turban to rzeczywiście świetne połączenie. sukienka też miodzio.
no powiem Ci Gabi że faktycznie Kożuchowską przypomina ;) hehe
ReplyDeletepapryczki są genialne! ale chyba bałabym się prawdziwe wsadzicdo uszu- sok z chili niesamowicie parzy, osoby które kroją ową paprykę smarują sobie ręce oliwą żeby sobie ich nie poparzyć x)
Za dużo tam tego soku nie ma, albo to ja mam nieczułe dłonie- raz kroiłam 4 takie papryczki, kiedy coś dobrego gotowałam- obyło się bez skutków ubocznych. ;-)
ReplyDeleteMiałam na studiach koleżankę, która miała na imię Marysia. Miała dokładnie ten sam styl co Zosia. :)Na dready często zakładała taki turban. Zawsze była malownicza i inspirująca. Tak jak Zosia.:)
ReplyDeletei like the turban und mostly the chilli. well done.
ReplyDeleteturban jest fenomenalny!
ReplyDelete