Bardzo długo marzyłam o tej książce. Niedawno minęły dwa lata, odkąd zobaczyłam ją w księgarni. Blask okładki oślepiał i wabił. Jedyną barierą, która dzieliła mnie od spełnienia tego marzenia była cena tego wielkiego kompendium - 119 zł.
W ramach współpracy z Histmag.org w połowie sierpnia zostałam nim obdarowana. Jedynym warunkiem otrzymania podarunku było wcześniejsze zrecenzowanie go. Bardzo długo z tym zwlekałam. Wprawdzie trochę krócej, niż dwa lata, ale po drodze zdążyłam zdenerwować kilka ważnych osób. Składam więc publiczną samokrytykę, obiecuję komu trzeba, poprawę i proszę o rozgrzeszenie. :-)
Zapraszam do przeczytania recenzji!
powiem szczerze, że zatrzymałam się w połowie XVI wieku i przeskoczyłam w XX. ;)
ReplyDeleteniestety nieznajomość j. francuskiego jest dużą przeszkodą w czytaniu tej książki.
Zgadzam się, w książce roi się od francuskich terminów, co może przeszkadzać. Mogę jednak zrozumieć, że polska język - trudna język ;-) nie znajduje czasem ojczystych odpowiedników. Od czego jest jednak słowniczek ;-)
ReplyDeleteA ja ostatnio skanowałam Gutkowską:).
ReplyDelete