Od dzisiaj w polskich księgarniach możecie nabyć książkę "Sukces według Teen Vogue. Praktyczne porady tych, którzy rządzą światem mody". Cenną wiedzą dzielą w niej m.in. Alexander Wang, Karl Lagerfeld, Anna Wintour i Mario Testino, więc jest to dość przydatna pozycja dla osób, które o modzie myślą na poważnie i wiążą z nią swoją przyszłość.
Mam dla Was 2 konkursowe egzemplarze tej książki. Żeby otrzymać jeden z nich, należy odpowiedzieć w komentarzu na pytanie kogo ze świata mody uważacie za najbardziej inspirującą postać i dlaczego. Nie zapomnijcie też zostawić swojego maila, żebym mogła skontaktować się ze zwycięzcami. 2 najciekawsze komentarze zostaną nagrodzone.
Na komentarze czekam do 27 października, do godziny 15.00 :)
Ale to nie koniec potencjalnych nagród - wydawnictwo Znak organizuje konkurs, w którym możecie wygrać wyjazd z osobą towarzyszącą na Milan Fashion Week. Szczegóły znajdziecie tutaj.
Jak dla mnie - Scott Schuman, autor prawdopodobnie najbardziej popularnego amerykańskiego bloga modowego "The Sartorialist". Dlaczego on? Jako fotograf mody jak nikt inny potrafi wyłapać na ulicy najbardziej oryginalne stroje, sfotografować to nie tylko w profesjonalny, ale i ciekawy pomysł. Jest 'okiem' mody, zwierciadłem mody ulicznej. A przecież to właśnie moda uliczna jest lustrem tego jak się ubieramy - nie koniecznie wybieg.
ReplyDeleteNajbardziej inspirująca- Miroslava Duma. Piękna kobieta. Rosjanka. Redaktorka Harper's Bazaar. Zawsze wygląda olśniewająco i nietuzinkowo. Kobieta fashion biznesu, zachwycająca swoim wizerunkiem.
ReplyDeletemail; choccolate91@gmail.com
Dla mnie najbardziej inspirującą osobą była, jest i będzie Coco Chanel a właściwie to Gabrielle Bonheur Chanel. Kobieta która zrewolucjonizowała damską modę: "zdjęła" gorsety, wprowadziła m.in. spodnie, płaszcz typu prochowiec czy styl marynarski - pasy poziome. Największy jej sukces odniosła mała czarna, wzór pepitko, kostiumy z rękawami 3/4 i lamówkami bez kołnierzyków oraz sztuczne perły.
ReplyDeleteKocham jej styl, który stał się ponadczasowy i elegancki. Obecnie każda kobieta może pozwolić na ubrania w tym stylu. Dzięki temu można zawsze i wszędzie szykownie się prezentować.
Asia: nutusia16@googlemail.com
Mnie obecnie najbardziej inspiruje... Victoria Beckham. Nie tyle jej kolekcje, chociaż są bardzo dobre, ile jej historia. Gwiazdeczka popu z kiczowatego zespołu, przesadzająca z solarium i raczej przebrana niż ubrana, dojrzewa i staje się kobietą z klasą. Posh Spice nie tylko rezygnuje z kolorowych, cekinowych fatałaszków i sztucznej opalenizny, ale również doborem ubrań, stylizacjami i pięknym makijażem wprawia w zdumienie media obserwujące jej poczynania. Dla Victorii to za mało - idzie o krok dalej, przygotowując swoje pierwsze kolekcje. Początkowo styliści i świat mody wyśmiewają projektantkę, ale gwiazda zaciska zęby i konsekwentnie robi dalej swoje. Ciężka praca, pasja i serce, które wkłada w projektowanie, przynosi efekty - świat mody powoli przekonuje się, że nie można lekceważyć byłej piosenkarki, co więcej - coraz szersze grono, zarówno gwiazd, jak i dziennikarzy, docenia jej projekty. Victoria nie zwalnia tempa, a ponadto świetnie radzi sobie z łączeniem kariery z życiem rodzinnym, co również mnie inspiruje.
ReplyDeleteWybrałam właśnie Victorię, ponieważ uważam, że nie tylko jej projekty zasługują na uznanie, ale też wytrwałość, konsekwencja w dążeniu do celu i realizacji marzeń, ciężka praca oraz połączenie kariery z macierzyństwem mogą zainspirować niejedną z nas :-)
pozdrawiam, KJ
mail: kjedrek@interia.eu
Według mnie najbardziej inspirującą osobą w świecie mody jest Mario Testino. Jego portrety jak i zdjęcia w plenerze są po prostu niezwykle piękne. Dowodem na to jest sesja Kate Winslet dla V Magazine czy chociażby kampanie reklamowe Burberry. Potrafi wynaleźć piękno praktycznie we wszystkim, jakby jego spojrzenie na świat było zupełnie inne niż to zwykłych ludzi. Uważam, że fotografia płynie w jego krwi. To coś oczywistego, bez czego nie mógłby funkcjonować. Ma swoją gwiazdę w Los Angeles, a przed jego obiektywem stanęła nawet księżna Diana. Mimo, że jest nie zbyt skromny: " Trudno nie być najlepiej opłacanym fotografem na świecie, skoro każdego dnia budzisz się z nowym pomysłem i nową wizją na zdjęcia." - jest on zdecydowanie najbardziej inspirującą osobą w świecie mody, szczególnie dla kogoś kto interesuje się fotografią. Oglądając jego pracę przyznaję mu rację - jego wspaniałe pomysły chyba nigdy się nie skończą. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że dla niego to tylko zabawa. Coś, co sprawia mu radość, pozwala żyć i dobrze się bawić. Nie męczy go, wręcz pomaga w funkcjonowaniu. Zazdroszczę mu z całego serca jednocześnie nie zaprzestając kibicować, aby jego kariera dalej się rozwijała. (O ile bardziej się da) :)
ReplyDeleteedyta, edyta.maslowska@gmail.com
Yves Saint Laurent- za prostotę, ponadczasowość, oraz umiejętność podkreślania kobiecego piękna. Jego projekty balansują na granicy sztuki jednocześnie korespondując z nią, jak w sukience inspirowanej sztuką Mondriana.
ReplyDeleteAleksandra
wolas4@o2.pl
This comment has been removed by the author.
ReplyDeletedla mnie najbardziej inspirującą postacią jest Alexa Chung.Nie jest może stricte związana tylko ze światem mody,ale już zdążyła zostać ikoną stylu. Dlaczego? za nonszalancję, świadomy misz-masz (łączenie vintage z nowoczesnymi kojami),
ReplyDeleteale przede wszystkim za pomoc w sytuacjach podbramkowych. Gdy nie wiem co na siebie włożyć, googluje Alexe, zakładam mini do koszuli i babcinego swetra i staję się "it girl" :)
ach i mail!
ReplyDeletepacak.patrycja@gmail.com
Choć młody, już nie wśród nas
ReplyDeleteProjektów masa, był zawsze na czas…
Kate Moss na hologramie
Farbami sukienki przez roboty malowanie
Szkocka krata znowu w modzie
Motyli na głowie kilka nie zaszkodzi
Angielska flaga spowszednieć a t-shirtach miała
Jego torebka z czaszkami popularność zyskała
Wiktoriańskie suknie, gotyckie inspiracje
A obok nich biodrówki na codzienne dywagacje
Lecz w mojej pamięci na zawsze pozostaną
Buty na platformach, na których ciężko stanąć
Bo Alexander McQueen
To wizjoner i geniusz był
mail: aga.karolczyk@gmail.com
Jeśli chodzi o świad mody imponuje mi Anja Rubik. Niełatwo jest odnieść taki sukces i pozostać przy tym normalną, sympatyczną osobą. Nie robi wokół siebie szumu, po jej wypowiedziach i zachowaniu można zauważyć, że twardo stąpa po ziemi.
ReplyDeleteagata.sawczyn@wp.pl
Uważam, że BrayanBoy jest jedną z osób, które są ciekawe i inspirujące. Trafiłem na jego blog przypadkowo. A dlaczego tak uważam? Biorąc pod uwagę jego wiek i poczucie stylu, bardzo się z nim utożsamiam. Jest młody i ekstrawagancki. Zawsze kieruje się swoim własnym poglądem, odnajduje to co mu się podoba, tworzy własny wizerunek po przez szukanie i dobieranie takich ubrań, jak on sam mówi, które określają jego samego, a nie są czymś co wyrzuca po skończonym sezonie. On motywuje wielu ludzi, na jego blog wchodzi co raz więcej osób, a posty które zostawia nie dotyczą jedynie ciuchów, pokazów mody. On kreuje swój świat, jego własny dodając ulubione teledyski, muzykę, miejsca które odwiedził. Uważam, że wart jest określenia jako inspirująca postać świata mody.
ReplyDeleteemail: blackOut20@interia.pl
Maciej Zień - jest bardzo zdolnym, młodym człowiekiem, a suknie spod jego igły na znanych z showbiznesu kobietach wyglądają zwiewnie - wprost rewelacyjnie. Potrafi kreacjom nadać takiej lekkosci - o czym swiadczy chociażby suknia Alicji Bachledy-Curus, którą miała bodaj na festiwalu w Gdyni.
ReplyDelete2.big.city.lifes@gmail.com
Najbardziej inspirującą osobą jest dla mnie Iris Apfel. Pokazuje ona, że należy być odważnym, bawić się modą, łączyć różne style, faktury, barwy. Potrafi ona zestawić ubrania od światowych projektantów z rzeczami kupionymi na pchlim targu. Zakładając biżuterię, która pierwotnie była przeznaczona dla słonia czy konia, mówiąc, „dobre dla konia, to dla mnie też dobre” ukazuje swoją kreatywność i poczucie humoru. Udowadnia ponadto, że będąc w podeszłym wieku, można wciąż być kolorowym i wyrażać swoją osobowość poprzez strój.
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie, Kasia
e-mail: gkatarzyna87@gmail.com
Według mnie najbardziej inspirującymi osobami są fotografowie, którzy po części ukrywają się za swoimi fotografiami, pozwalając modelce grać przysłowiowe 'pierwsze skrzypce'. A przecież bez nich nie istniały by magazyny mody czy sesje zdjęciowe. To z ich pomocą modelki wybijają się na szczyt, zyskują rozgłos. Bo przez zdjęcia oddają magię i emocje. Nazwiska? Zbyt wiele ich, ale to między innymi Paolo Roversi, Mario Testino czy Annie Leibovitz.
ReplyDeletebells888@gmail.com
Alexander Mcqueen mimo, że już nie żyje jest dla mnie i nie tylko wielką inspiracją. Jego projekty inspirują wielu "wielkich" mody do tej pory. Dzięki swoim pomysłom był ponad innymi projektantami. Stworzył wiele bardzo kontrowersyjnych dodatków dzięki czemu został zauważony nie tylko przez osoby interesujące się modom na co dzień. Ponadto każda jego kreacja była oryginalna, inna od pozostałych. Co na pewno jest godne szacunku i podziwu. Myślę że McQueen i inspiracje jego projektami przynajmniej przez kilka następnych lat będą przodowały na pokazach mody.
ReplyDeleteSpośród osób związanych ze światem mody najbardziej inspiruje mnie Annie Leibovitz, czyli niesamowita "pani fotograf", a dokładnie to jej zdjęcia. Ale nie było by ich gdyby nie ona. To dzięki jej pasji, urokowi i wyjątkowemu wyczuciu mogliśmy nieraz oglądać wyśmienite sesje zdjęciowe w najpopularniejszym magazynie o modzie - Vogue.
ReplyDeleteesbonito.ania@gmail.com
Elie Saab, za cosezonowe cudowne kolekcje nietuzinkowych sukni, za mieszanie tkanin, faktur oraz kolorów w taki sposób, że każda rzecz która tworzy jest odzielnym dziełem sztuki. Za to że wiele gwiazd potrafi go docenić i ubrać jego kreacje, za to że każda kolekcja jest dla każdego, po trochu z czegoś, że nigdy nie ma nic na jedno kopyto, że pokazuje piękno kobiety,
ReplyDeletemicxxx7@wp.pl
Mnie najbardziej inspiruję ( pomimo tragicznej śmierci ) i inspirować będzie Francesco Cominelli. Francesco pomimo swojego młodego wieku zaszedł bardo daleko. Jego pasja do mody i pisania zaprowadziła go do Vogue Homme International gdzie pełnił funkcje redaktora.
ReplyDeleteInspiruję mnie dlatego, że w świecie do którego nie "kupisz biletu", konsekwentnie realizował swoje marzenia i dążył by moda męska była czymś więcej niż obiektem kpin i żartów, dla tych, którzy modą się nie interesują. Jest dla mnie inspiracją również ze względu na swój niesamowity styl.
Pozdrawiam
Krzysiek
chriss.widel@gmail.com
Dla mnie najbardziej inspirującą postacią ze świata mody jest bez wątpienie Alexa Chung. Jest to młodziutka projektantka, która jeszcze do niedawna swoją karierę wiązała wyłącznie z wybiegiem. Jako nastolatkę można ją było zobaczyć na okładkach wielu pism modowych, a od niedawna sama projektuje i prezentuje własne kolekcje. Jej ubrania to połączenie klasycyzmu z nowym spojrzeniem na niektóre fasony i połączenie kolorów. Jest osobą niesamowicie motywującą do działania, ponieważ pokazała, że nie będąc wcale bardzo znaną można osiągnąć naprawdę wiele i że jeśli tylko masz talent i chęć to dasz radę osiągnąć wszystko :)
ReplyDeletepaulineczka35@amorki.pl
Kto ze świata mody? Bloggerki! Sądzę, że dzisiaj to właśnie ludzie pokazujący na swoich blogach co im w duszy albo szafie gra są najbardziej inspirujący. Nie powołam się tutaj na żaden autorytet ze świata mody, bo jak dla mnie to dziewczyny tworzące blogi i pokazujące jak każdego dnia potrafią wyrażać siebie i bawić się modą są źródłem inspiracji.
ReplyDeleterabarbar87@wp.pl
Nieokiełznanym źródłem inspiracji jest dla mnie Betsey Johnson - niekwestionowana królowa łamania wszelkich konwenansów świata mody. Wystarczy czasem spojrzeć na jakieś jej zdjęcie i wraca wiara we własne marzenia i w to ,że jeszcze jest coś do zrobienia w tym biznesie ;) Podejście do mody i samego siebie trochę z przymrużeniem oka to coś czego spora część ludzi świata mody powinna się od niej uczyć.
ReplyDeletemendaga@wp.pl
Dla mnie absolutnie inspirują osobą ze świata mody jest projektant- geniusz A. McQueen. Uwielbiam go za jego nietuzinkowe kreacje, a w szczególności za bajeczne suknie z motywem ptasich piór.
ReplyDeleteSyśka.
solar7@onet.eu
Uwielbiam styl francuskiego projektanta (i muzyka) Jean-Paul Gaultiera. Kojarzy mi się z tym wszystkim, co każe ludziom sięgać do gwiazd, z dzieciństwem, z nieokiełznaną fantazją, kolorowym i surrealistycznym światem Alicji w po drugiej stronie lustra. Dał mi siłę do tego, by spełniać nawet te najbardziej wariackie marzenia. Inspirują mnie projekty, pamiętam zwłaszcza jedne, na który trafiłam przerzucając stronice jednego z kobiecych czasopism. Była tam sesja zdjęciowa jakiejś sławnej aktorki, jednak to nie ona mnie zachwyciła. Byłam pod wielkim wrażeniem sukni w kolorze…hmmm, grzyba zwanego czubajka kania (czyli popularna sowa). Suknia składała się z niezliczonych warstw gęstego, jedwabnego tiulu, pasowała do jakiejś figlarnej, przekornej księżniczki z Krainy Czarów. Jednak najciekawsze znajdowało się pod suknią – wystarczyło lekko unieść jej fałdy by zobaczyć, że poszczególne warstwy układają się na kształt blaszek takich, jak mają pod kapeluszem grzyby. Jego projekty można też podziwiać w wielu filmach, jak „Kika” Almodovara, „Miasto Zaginionych Dzieci” czy „Piąty element” Bessona, to on zaprojektował wyzywające kostiumy dla Madonny. W 1933 roku pojawił się w perfumeriach kwiatowo-orientalny damski zapach, flakon miał kształt kobiecego ciała, przyodzianego w zmysłowy gorset. Niestety, wtedy byłam jeszcze uczennicą ze skromnym kieszonkowym, więc na zapach, w którym z miejsca się zakochałam, nie było mnie stać. Podziwiałam go wiec przy okazji licznych wizyt w perfumeriach. A żeby mieć na półce choćby namiastkę JPG, wynalazłam w sklepie monopolowym wino w butelce, zbliżonej kształtem do butelki sygnowanej przez projektanta. Wino odstąpiłam rodzicom (podobno było okropne;)) a sama zabrałam się za dekorowanie butelki. Inspiracji szukałam oczywiście u Gaultiera, więc odziałam ją w prześwitująca suknię z koronki, perły i kapelusz. Do dziś stoi na półce z porcelanowymi bibelotami. Innymi perfumami, o których zamarzyłam, były „Fragile”. Nie tyle ze względu na zapach, bo ten mi akurat nie przypadł do gustu, co na flakon. Może on niektórym wydawać się kiczowaty, ale dla mnie to jakby spełnienie marzenia z dzieciństwa. Bo kiedyś, w czasach szarego Peerelu, bardzo chciałam mieć śniegowa kulę. Taką, w której po potrzaśnięciu wirują migoczące drobinki. Oczywiście flakon nabyłam, tyle, że pusty. Ale najważniejszy jest przecież korek w kształcie szklanej kuli, z ukrytą pośród złocistego pyłu smukłą kobieta w długiej sukni. Może kiedyś, gdy będę miała kominek, postawię ją na nim, by cieszyła oczy? Tymczasem całkiem przypadkiem udało mi się kupić w secondhandzie (za naprawdę grosze) kurtkę z kolekcji JPG. Nie dość, że ma fason dżinsowej katany i jest wykonana z aksamitu, to jeszcze w moim ulubionym kolorze – zielonym. Doprawdy, lepszego skarbu znaleźć nie mogłam! Na koniec mogę jeszcze dodać, że niesamowite jest też to, iż Gaultier potrafi dostrzec piękno w brzydocie, a swoimi modelami uczynić ludzi zdawało by się pospolitych, a jednak w jakiś sposób niezwykłych. Lubi szokować i prowokować (stworzył obuwie z materiałów do recyclingu), nie bez kozery zyskał sobie przydomek „enfant terrible”. Zresztą każdy jego pokaz to uczta dla zmysłów i często zaskoczenie. Ale czy projektant, który urodził się pod znakiem Byka (podobnie, jak ja;)), może być zwyczajny?
ReplyDeleteMagda (swita_rat@o2.pl)
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteJedną z największych ikon stylu dla mnie była, jest i będzie "królowa ludzkich serc", "królowa elegancji" Lady Diana. Naturalna, kobieca, skromna. Ideał kobiecości i wrażliwości.
ReplyDeleteJej elegancja nigdy nie była wymuszona i sztuczna. Zawsze była naturalna- pod każdym względem. Jest dla mnie symbolem ponadczasowej elegancji, która insirowała wielu i inspiruje nadal:)
artystka12@onet.eu
witam, prawie w ostatniej chwili ale udało sie, chciałem napisać o bardzo młodym, świetnie zapowiadającym sie designerze. Alexander Wang , bo o nim tu mowa, tworzy unikalny styl, który mozna okreslić " miejskim luzem". Jak sam mówi,"moda z czerwonego dywanu mnie dobija - jest nudna, przewidywalna i oczywista." W wywiadach podkreśla, że największą inspiracją jest dla niego moda ulicy, a najlepiej ubrane osoby to te, których nie stać na ubrania od wielkich projektantów.Świetną inspiracją w dzisiejszych czasach są także blogi " street fashion", inspiruja one nie tylko designerów takich jak Wang ale również zwykłych "uczestników ulicznego wybiegu"
ReplyDeletepozdrawiam
molosz@interia.pl