hmm, wpadłam tu w tym samym celu - bardzo proszę nie używać nazwy Breslau (chyba że piszesz po niemiecku, a nie piszesz, albo ewentualnie miła rudowłosa dziewczyna mieszkała w tym miescie przed 1945,a nie wygląda na to).
Jeśli chodzi o ubranie - IMHO - za dużo czerwonego, ale to może zalezec juz od rozdzielczosci monitora, potrafi przeklamywac odcienie. Kolczyki - bardzo fajne, chyba poszukam tej dekadencji:) i dziewczyna miła bardzo:)
OOOOOO:D! Nowe zdjęcia! Hehe, pisze pierwszego komenta:P:P Marysia looks perfect! :D
ReplyDeletePierwsza sprawa, to płaszczyk i beret - czerwień idealnie pasuje do jej rudych włosów! Kurcze, może ja sie też zrobie na rudo....?;)
Dwa: genialna spódniczka, szkoda, że to nie sukienka. Aczkolwiek w tym ujęciu to i tak nie ma znaczenia.
Trzy: bardzo lubie mocne kolory rajstop - w tym przypadku są żółte - a żólty to jeden z najważniejszych kolorów sezonu!
Cztery: fason Mary Jane to też MUST HAVE tego sezonu! Świetnie pasują do całego stroju!
Pięć: to chyba jeden z najciekawszych ubiorów na Twoim blogu:)
Pozdrawiam,
Alice
Mnie się podobają kolczyki :P
ReplyDeleteNo i buty i ten koralowy płaszczyk.
Ogólnie całkiem ładny ubiór.
Aaa, u mnie nowa notka czeka na skomentowanie od jakiegoś czasu i się doczekać nie może ;)
Najcudowniej ubrana dziewczyna pod słońcem!!
ReplyDeletePrawdę mówiąc - nie podoba mi się. Jest zbyt "abstrakcyjnie". Osobiście wolę minimalistyczny styl ubrań :>
ReplyDeletepodoba mi sie i kolor i buty
ReplyDeletewielkie nie- za dużo czerwieni, brakuje tylko czerwonych bucikó i mogłaby robić za Dorotkę z krainy OZ..
ReplyDeleteosobno płaszcz- świetny
buty- ładniutkie
wow I love the way how she combine all the colours together that somehow works>!!
ReplyDeleteuwielbiam Pannę Dekadencję!
ReplyDeletehihihi, to ja, to ja!
ReplyDeletedziękuję za wszelkie miłe komentarze i jest mi bardzo przyjemnie, że ktokolwiek docenił mój wygląd pajaca. (:
Czerwony płaszczyk jest zniewalający. Buciki też są z tych co ja lubię.
ReplyDeletePozdrawiam
Wygląd pajaca jak mówi fotografowana...
ReplyDeleteO to chodzi!!
O dystans do kanonów, o szaleństwo, zabawę formą i kolorem!
Jak dla mnie - strzał w 10tkę! Wielkie pokłony za tę kreację! :)))
Dlaczego piszesz "Breslau"? to po niemiecku jest, skoro piszesz "Krakow" a nie Krakau, to powinnaś pisać "Wroclaw", .
ReplyDeletehmm, wpadłam tu w tym samym celu - bardzo proszę nie używać nazwy Breslau (chyba że piszesz po niemiecku, a nie piszesz, albo ewentualnie miła rudowłosa dziewczyna mieszkała w tym miescie przed 1945,a nie wygląda na to).
ReplyDeleteJeśli chodzi o ubranie - IMHO - za dużo czerwonego, ale to może zalezec juz od rozdzielczosci monitora, potrafi przeklamywac odcienie. Kolczyki - bardzo fajne, chyba poszukam tej dekadencji:) i dziewczyna miła bardzo:)
Macie rację, zaraz zedytuję :-)
ReplyDeleteJak to miło widzieć moje kolczyki na cudzych uszach ;-)
ReplyDeletepozdrawiam właścicielke kolczyków i właścicielkę bloga ;-)
not at all z tym, co napisalem na feju. pieknie maria, caua ty!!
ReplyDelete