Jowita jest z Tarnowa, przyjechała na weekend do znajomych. Ponczo, które widzicie na zdjęciach jest już rodzinną pamiątką - chodziła w nim jeszcze jej mama, będąc z nią w ciąży. Aktualnie pisze książkę, zdarza jej się też pozować - zdjęcia możecie zobaczyć na jej fanpage'u: http://www.facebook.com/pages/JovLov/178101075623671?fref=ts
A tak przy okazji - dzięki Jowicie chyba polubię tatuaże ;)
tak z ciekawości...o czym ta ksiązka? i czemu kolejna dziewczynka ma fanpage dla siebie?
ReplyDeletepewnie o polaczkach prostaczkach ;/
DeleteMoże, to ma :-P
ReplyDeleteJedynie to oczko w rajstopie trochę razi :)
ReplyDeleteNiezly tatuaz, pasuje do Jowity. Podoba mi sie cala sylwetka, jest tak fajnie, "niestarannie" podana. Ciekawa mieszanina bransoletek, fajne okulary, swietne nogi. Calosc ubiera ponczo, nie do kupienia w zadnym sklepie. Moge sie przyczepic, jak czesto mam ochote, ale i tak rzadko to robie do wlosow.
ReplyDeleteAle nic z tego:-))) Za bardzo podoba mi sie cala reszta.
To wygląda jak niechlujnie narzucony na siebie stary koc a nie ponczo, z całą miłością do tatuażu tego dziewczęcia, ogólny look mi się nie podoba. No okej, z dobrych rzeczy to plecaczek jeszcze przyciąga wzrok, sama bym taki nosiła.
ReplyDeleteGabrysiu, walcz dalej dzielnie!
wooow, fantastycnzy tatuaż:)
ReplyDeleteCzy to była jedyna osoba, ktora zlapalas? Czekamy na wiecej!
ReplyDeleteJuż niebawem więcej :) Trzeba zaostrzyć nieco apetyt na więcej ;)
DeleteJuż się nie moge doczekać, uwielbiam Twojego bloga dlatego prosze o więcej inspiracji, jak najszybciej ;*
ReplyDeleteWow, Jowita wygląda jak dla mnie bezbłędnie! A tatuaż jest fantastyczny, dawno nie wiedziałam tak ładnego. Mimo rozmiaru i umiejscowienia jest subtelny, kobiecy, po prostu piękny : )
ReplyDeleteTwój blog jest świetny, trafiłam na niego pierwszy raz i jestem pozytywnie zaskoczona. Super pomysł :)
Pozdrawiam :)
Rewelacyjny tatuaż :):):)
ReplyDeleteTatuaż cudo!
ReplyDeleteJov jest hot !
ReplyDelete