28/02/2013

Sada & JJ


Tym razem przedstawiam wam parę - rzadko trafiam na tak dobrze dobrane pary damsko-męskie, a tamtego dnia trafiły mi się aż dwie... Ale na drugą przyjdzie jeszcze czas.
Najpierw zauważyłam plecak i kolory wykorzystane przez Sadę, a dopiero później całą resztę. Sada i JayJay wyglądają tak, jakby rano wspólnie ustalili, w co się ubiorą :) Pełna współpraca - synchronizacja kolorów, wzorów, butów i skarpetek ;) Z typowo modnych akcentów jest plecak, zupełnie jakby z lat 90. (podobnie jak kokarda z weluru) i creepersy na nogach Sady. No i kolor bordowy - ładnie łączy się z blondem i kobaltem - muszę zapamiętać! :) Sada pochodzi z Tajwanu, a JJ z Hongkongu. Inspirują się stylem retro - głównie latami 80 i 90. (lubią buszować po secondhandach), a także Kpopem.
Sada razem ze swoją siostrą projektują ubrania i torby pod marką Who Cares if Life Sux. Torba JJ'a z dzisiejszych zdjęć pochodzi właśnie od niej. Sada prowadzi też bloga lifestylowego: KLIK!

A tutaj: KLIK! znajdziecie bloga siostry Sady, Marion - również modowego.

PS Od wczoraj możecie komentować posty dzięki platformie Disqus, która jest wygodniejsza i bardziej funkcjonalna niż zwykły formularz komentarzy na Bloggerze. Wystarczy, że klikniecie w napis "comments and reactions" pod tym postem, a formularz się pojawi.





25/02/2013

Sunday Fashion Brunch w Baroque, część nieoficjalna


Tak jak obiecywałam w poprzedniej notce - oto kilka osób, które udało mi się złapać i wyciągnąć przed aparat podczas wczorajszego brunchu.
Być może część z was zastanawia się, jak w ogóle wyglądam ja, autorka tego bloga ;) , bo zwykle występuję po drugiej stronie obiektywu, dając możliwość pokazania swojego stylu innym. Odpowiedź na to jakże nurtujące pytanie znajdziecie na ostatnim zdjęciu :)

Tobiasz Kujawa

Joanna Hawrot

Betina
Ja i Tobiasz Kujawa, fot. Kinga Szaleniec

Sunday Fashion Brunch w Baroque


Jakiś czas temu otrzymałam zaproszenie na Sunday Fashion Brunch w Baroque przy ul. św. Jana 16, organizowany przez Joanna Hawrot boutique & atelier. Niektórzy z was, dzięki rozlosowanym na fanpage'u zaproszeniom również mogli wziąć w nim udział, ale tym, których nie było, należy się kilka słów na temat wczorajszego dnia.
Za umilenie gościom niedzieli wzięli odpowiedzialność Joanna Hawrot - projektantka oraz Oskar Bachoń - stylista fryzur, który zajął się tego dnia wraz z modelkami specjalnym performensem. Mogliśmy dzięki temu uchylić wczoraj rąbka tajemnicy nowej kolekcji Joanny, która już 2 marca zostanie pokazana w Nowym Jorku, podczas Brooklyn Fashion Weekend. Obejrzeć też można było na żywo ozdobne nakrycia głowy projektu Elli Gajewskiej i personalizowane buty MYS Shoes.

Po pokazie znalazła się chwila na kuluarowe rozmowy, a następnie panel dyskusyjny, w którym udział wzięli zasiadający w Radzie Programowej Fashion Philosophy Fashion Week Polska krytyk mody, i blogger - Tobiasz Kujawa oraz znana z kontrowersyjnych sesji zdjęciowych fotografka Edyta Potrząsaj. Goście rozmawiali o fashionholizmie - choć dyskusja, początkowo o uzależnieniu od mody, zeszła na temat kariery w branży.

Wczorajsze spotkanie było kameralną, ale świetną okazją do poznania osób znanych do tej pory jedynie ze słyszenia i zamienienia z każdym kilku słów. Mnie udało się porozmawiać nieco dłużej z Tobiaszem, oraz z Goshą Kusper, stylistką Galerii Krakowskiej (na zdjęciach w niebieskiej sukience). Oprócz zdjęć, które widzicie poniżej, planuję zamieścić dziś jeszcze jednego osobnego posta z kilkoma wybranymi, najciekawiej ubranymi osobami - tym razem wywołanymi na zewnątrz lokalu. ;)


Tobiasz Kujawa

Od lewej: Edyta Potrząsaj, Oskar Bachoń, Joanna Hawrot, Ella Gajewska

Gosha Kusper




Ella Gajewska

Buty MYS

Buty MYS

19/02/2013

Jalal


Jalal jest Marokańczykiem. Najlepszą receptą na przetrwanie lutego jest dla niego kożuch. Tutaj bardzo fajnie połączony kolorystycznie z szalikiem, dżinsami i czapką. Warto też zwrócić uwagę na skórzane buty, które w tej stylizacji "robią robotę" (panowie, adidasy wcale nie muszą być najlepszą opcją, zwłaszcza na mróz!), oraz zegarek - akurat ładnych zegarków ostatnio mi na polskich ulicach nie brakuje. Ostatnio na moim blogu jest ich pod dostatkiem - Ewelina, Robert w poprzednim poście, a teraz też i Jalal :)



15/02/2013

SWAP W LITERKACH - 23.02. (sobota)!


W odpowiedzi na zgłoszone przez was na fanpage'u zapotrzebowanie ;) , zapraszam na przedwiosenny swap w Literkach na Berka Joselewicza 21. Już w sobotę 23.02.!

Aby wziąć udział, zgłaszajcie się do mnie mailowo, na adres: gabrielafrancuz@gmail.com
W tytule maila wpiszcie 'SWAP LITERKI'. Podajcie swoje imię i nazwisko / pseudonim, jakim podpisane będą wasze rzeczy i swój nr telefonu. Pamiętajcie, żeby rzeczy, które oddajecie, były czyste i w stanie pozwalającym na dalsze noszenie ;) Dopuszczalna jest sprzedaż rzeczy w sytuacjach, kiedy wymiana wydaje się być niemożliwa, w kwestii ceny dogadujecie się indywidualnie.

Na miejscu będą 4 stojaki na ubrania, ale kto ma swój stojak - niech weźmie, bo na pewno się przyda. Wieszaki we własnym zakresie :) Wstęp jest bezpłatny, a na miejscu robią pyszną kawę ;-) Do zobaczenia na miejscu!

14/02/2013

Robert


Robert jest autorem bloga Mr Faceless - KLIK!. Wiem, że mężczyzn na blogu jest mało, ale za to jak już się pojawiają, to niektórzy nawet po kilka razy :-) Widzieliśmy się z Robertem już wcześniej w lecie - tutaj - KLIK! i jesienią - tutaj - KLIK!. Ponieważ zima powoli dobiega już końca, postawił na trencz, przeceniony z - uwaga - 800 na 50 zł. Do niego dobrał komin w kolorze trawiastej zieleni, spodnie w modny wzór moro, rękawiczki ponabijane ćwiekami oraz skórzaną klasyczną teczkę. Jak podoba wam się Robert w zimowej odsłonie?


10/02/2013

Alternative Fest. - Fashion&Design Zone w Starej Zajezdni


Polska designem stoi! W sobotę Stara Zajezdnia przy ul. św. Wawrzyńca w Krakowie (która, nawiasem mówiąc, na co dzień jest najbardziej stylową pijalnią piwa, jaką widziałam w Krakowie), zamieniła się w wielki targ polskiego designu. Miejsce jest naprawdę zacne i świetne do urządzania tego typu imprez. Mimo, że dotarłam tam dopiero na 15.00, byłam zaskoczona ilością wystawców i odwiedzających. Udało mi się też obfotografować co ciekawsze grafiki, ceramikę, biżuterię, inne dodatki, ludzi, i oczywiście ubrania.

Najbardziej zaskoczyła i zachwyciła mnie jednocześnie biżuteria ze stoiska Patrycji Kwiatkowskiej (duży biały ekspozytor - bransolety ze skóry, z ćwiekami, ze złotem i pierścionki - również z ćwiekami, ale podane w bardzo eleganckiej, minimalistycznej formie). Projekty Patrycji, a także w ogóle projekty biżuterii, którą widziałam, były dla mnie czarnym koniem tych targów. Na jej stronie - KLIK! znajdziecie więcej jej prac.

Bardzo przyjemne dla oka etniczne naszyjniki z zamszu w stylu Pocahontas można było znaleźć u Kasnalki - KLIK!.

Na trzecim miejscu ex aequo znalazły się u mnie projekty Better Wear Than Use - KLIK! - naszyjniki, bransoletki i kolczyki, których główną ozdobą są... biżuteryjne naboje, a także Frou Frou, która materiały do swojej biżuterii zdobywa dosłownie wszędzie - jednym z elementów jej bransoletki był guzik od francuskiego munduru (stoisko z obrusem w krateczkę). Zakochałam się też w butach Kropka Shoes - KLIK! i torbie Swag Sack, zrobionej ze... sprasowanych czarnych worków na śmieci. Zdecydowanie bardziej zaciekawiły mnie dodatki i grafiki (obrazy Maggie Piu - KLIK!, czy grafiki Dominiki Kaczmarczyk - KLIK!, niż same ubrania. Zostawiam was ze zdjęciami. Tym razem poszalałam z ich ilością :-) Gdybyście czuli niedosyt, na fanpage'u - KLIK! wrzuciłam więcej.

Byliście na sobotnich targach? Co podobało wam się najbardziej?

PS Jedna uwaga organizacyjna - organizatorzy mogli zdecydować się na jeden podkład muzyczny i mniejszą liczbę decybeli, przynajmniej podczas samych targów ;)