Co to jest binda? Czy ma coś wspólnego z bindownicą w punkcie ksero? Jeśli interesujecie się modą, a przy okazji zastanawiacie się, co to takiego, możecie rozwiać swoje wątpliwości, oglądając najnowszą wystawę czasową w Kamienicy Hipolitów przy placu Mariackim 3.
Wystawę „W garderobie prapradziadków. Akcesoria mody przełomu XIX i XX wieku” można podziwiać jeszcze przez półtora miesiąca, do 1 lutego 2009 roku. W dwóch podziemnych salach Kamienicy Hipolitów mieści się kilkanaście oszklonych gablot z dodatkami i samymi strojami okresu Belle Epoque. Obejrzeć tam można wszelkie atrybuty mody epoki: bindy (opaski z aksamitu zakładane na noc w celu utrzymania wąsów w należytym porządku), gobelinowe torebki, koronkowe szale i pasy do sukien, a także buciki z cielęcej skóry, ptasie pióra, wachlarze na których goście składali swoje autografy oraz pozłacane zaproszenia na bale.
Zobaczyć można również jedwabne parasolki, inspirowane sztuką Japonii, oraz bogato inkrustowane kamieniami broszki w stylu Carskiej Rosji. Zobaczyć można nawet, co bogata modnisia nosiła pod długą i suto marszczoną spódnicą, charakterystyczną dla owych czasów. Na ścianach muzealnicy powiesili reprodukcje fotografii dam z elit tego okresu.
Na wystawie zabrakło niestety bardziej rozbudowanych opisów eksponatów, dla tych, którzy nie wiedzą, do czego służyła np. nieszczęsna binda i kim właściwie były wysoko postawione panie. Wiadomo tylko, że jedna z nich była żoną dziennikarza, Adama Dobrowolskiego, i kiedy owo zdjęcie zostało wykonane. Ekspozycja pozostawia lekki niedosyt. Nie została niestety dopięta na ostatni guzik. Mimo tego warto ją zobaczyć i skonfrontować obecną, eklektyczną, otwartą na ekstrawagancję modę, z secesyjną zachowawczością i konserwatyzmem.