24/02/2008

Gabriela

Her hobby is collecting retro clothes, mainly hand bags.
She listens to old, classic jazz, loves painting ( output of Toulouse Lautrec and Pablo Picasso), Art Deco
and cooking art also. :-)
She would like to have a cat.

Coat: second hand shop
Crocodile clutch (briefcase?): second hand shop
Bracelets: a gift from her sister
Tights: Gabriella
Trousers: Atmosphere
Scarf: H&M
Shoes: Deichmann

20 comments:

  1. Buty i te fioletowe rajstopy :P
    Podoba mi się, no może po za płaszczem, bo to nie mój kolor ;)

    ReplyDelete
  2. Gdzie ta dziewczyna ma 'trousers'? Bo nie widzę

    ReplyDelete
  3. Fantastyczne kolory! I płaszzyk niczego sobie.:) Pycha!

    ReplyDelete
  4. JG: Ja widzę, pod płaszczykiem :-)

    ReplyDelete
  5. Eleganckie, oryginalne....szkoda, że tak trydno znaleźć taką dziewczynę ;>

    ReplyDelete
  6. nooo :) pięknie! nie mogło być inaczej :D wszystko zgrane, fajne i z klasą :D płaszcz mi się podoba, gdzie jest to cudowne miejsce może znajdę coś dla siebie ? Dota z tej str.

    ReplyDelete
  7. so cute, torebka piekna!! I ze to w Krakowie to jeszcze lepiej!! :D

    ReplyDelete
  8. Podoba mi się prawie wszystko (spodnie są na minus).
    Urocze kolory :)

    PS: Ta dziewczyna mi kogoś niezmiernie przypomina!

    ReplyDelete
  9. hm polecam Ci stronkę: http://modno.pinger.pl/

    ReplyDelete
  10. lzy mi pociekly :p dawno Cie nie widzialem.. swietnie wygladasz :)

    ReplyDelete
  11. Harle: bardzo możliwe, że kogoś przypomina ;-)
    Dota: lumpik jest na Starowiślnej, po lewej stronie od rynku, zaraz za skrzyżowaniem z Dietla, nazywa się jakoś Smok, u Smoka, czy jakoś tak, ale nie polecam- rzadko jest tam cokolwiek ciekawego.
    Przeważają szmaty z lat 80. i wczesnych 90.
    A co do polecanej stronki- to strasznie amatorsko jest to zrobione- i zero tekstu, jakiejkolwiek inwencji własnej. Ja też umiem zestawiać ubrania w ten sposób. Te zestawy są przewidywalne.
    Daw: Kochany jesteś! Powiedz mi, kiedy my się w końcu zobaczymy?
    I jak tam na uczelni..? tfu, w szkole?
    Ja zaczynam myśleć o końcu pierwszego semestru- nareszcie.

    ReplyDelete
  12. witam, bywam w Krakowie dosyc czesto,ale nigdy jeszcze nie trafilam na dobry second-hand, nie szukam ich jakos specjalnie; Ty z pewnoscia mozesz polecic mi te warte uwagi, no i bylabym wdzeczna, gdybys to uczynila :)lotta love, Sonia.

    ReplyDelete
  13. Polecam całą ulicę Kalwaryjską, duży lumpek Dawo na ul. Limanowskiego i na Starowiślnej oraz, na Nowej Hucie- dwa wielkie second handy, os. Złotej Jesieni i os. Lotnisko.
    I na Placu Nowym, na tzw. Żydzie w niedzielne poranki też można znaleźć masę ciekawych rzeczy, ale w cenach mniej ciekawych, niż w miejscach, które wymieniłam wcześniej.
    Polecam jeszcze to forum, na pewno znajdziesz w tym wątku więcej ciekawych adresów: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=24662
    Pozdrawiam :-)

    ReplyDelete
  14. Bardzo dziekuje,ze jednak znalazlas chwile i odpisalas :)
    na Twjego bloga trafilam chyba dzieki Facehunter'owi, ale nie jestem pewna i szczerze mowiac, tudziez piszac, juz nie pamietam jak to sie stalo. Wazne,ze znalazlam, bo dzieki Tobie mam te wszystkie adresy ;) co do Cory Kennedy, to tez Ty mnie z nia zapoznalas i moze troche, gdzies tam podobna jestem ;p
    jeszcze raz dzieki, no i chyba jakis blogowy kontakt utrzymamy, pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  15. No, no, no... Czapki z głów! PIĘKNIE! Kolory miodzio, no i ta torebka... Ty się Gabi nie czaj, tylko własnego szafiarskiego bloga zakładaj! :)
    A w Dawo na Limanowskiego też często bywam - może kiedyś się zderzymy przy którymś boksie ;)

    ReplyDelete
  16. Szafiarstwo to pułapka! Ciągle trzeba kupować coś nowego, bo przecież nie pokażesz się swoim fanom 2x w tym samym ubraniu :P
    Poza tym, muszę schudnąć :D
    Do Dawo, kiedy już zaliczę semestr, będę zaglądać często- muszę naprawic sobie zszargane nerwy, a nic mnie tak nie leczy, jak kilka bluzek czy par spodni- wygrzebanych, wykopanych lub wydartych z ręki rywalkom :D

    ReplyDelete
  17. Gabi, ale przecież i tak ciągle kupujesz coś nowego ;) Ale ok, nie naciskam. Po prostu rozbudziłaś mój apetyt i teraz myślę o tym, ile to fajnych zestawów w Twoim wykonaniu się "marnuje" :)

    ReplyDelete
  18. Fajny zestaw. Spodnie faktycznie możnaby zastąpić sukienką lub spódniczką.
    Co do secondhand-ów to dawniej mozna było znaleśc coś ciekawszego. teraz jak coś widze ciekawego to jest to co najmniej rozmiar 40.

    ReplyDelete
  19. bardzo fajne,mozna sobie wyobrazic ze sie przenioslo w czasie

    ReplyDelete

Dzięki za komentarz :) Komentarze obrażające i atakujące osoby fotografowane będą usuwane.

+ Jeśli jesteś niezalogowana/y, podpisz się nickiem lub imieniem (będzie mi łatwiej odpowiedzieć).
+ Proszę, nie zamieszczaj (auto)reklam.